wtorek, 28 lipca 2020
Wirtualne podróże po Polsce - przystanek pierwszy
Trasa: Biblioteka na Bielawach- Trzęsacz, ul. Klifowa
🚲 14 godz. 32 min (285 km)
Legenda, którą chcemy wam opowiedzieć, zaprowadzi nas na klif w Trzęsaczu. Usiądźcie wygodnie i przenieście się z nami w odległe czasy...
Dawno, dawno temu, pewnego letniego poranka, rybacy z Trzęsacza wyruszyli na połów. Po wielu godzinach bezowocnych łowów zrezygnowani postanowili powrócić na brzeg, lecz nagle poczuli, że ich sieci się zapełniły. Uradowani wyciągnęli sieć na kuter i wtedy im oczom ukazał się niezwykły widok. Okazało się bowiem, że w sieci zaplątała się bogini morza Zielenica. Na próżno płakała i błagała rybaków o wolność. Rybacy przekazali ją miejscowemu proboszczowi, który uwięził Zielenicę w kościele na klifie. Biedne stworzenie morskie nie mogło żyć na lądzie. Mieszkańcy wioski słysząc jej płacz, postanowili ją uwolnić. Było już jednak za późno... O tragedii dowiedział się władca mórz, Pluskon. Nakazał Bałtykowi odzyskać ciało bogini. Tak długo wysyłał wzburzone fale w kierunku klifu, aż w końcu Zielenica wróciła do Bałtyku.
Jeszcze sto lat temu kościół można było oglądać w całej okazałości. Dziś morze pozostawiło tylko jedną ścianę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz