Czytelniczko! Czytelniku!– Biblioteka na Bielawach nie zostawi Cię w potrzebie. W dzisiejszej ofercie kulturalno-oświatowej przedstawiamy wyrób mączny śniegopodobny.
Czas PRL-u słynął z różnych zamienników podstawowych produktów. Spytajcie rodziców i dziadków, czy pamiętają smak wyrobów czekoladopodobnych. Zima w Bydgoszczy póki co kapryśna. Moglibyśmy więc zacząć narzekać, że z takiego śniegu nie da się ulepić bałwana luuuub…. możemy wziąć sprawę w swoje ręce i stworzyć wyrób śniegopodobny.
W sieci znajdziecie mnóstwo przepisów na sztuczny śnieg. Obecni najpopularniejszy jest śnieg z sody oczyszczonej i pianki do golenia. Wśród naszych małych czytelników mamy rzeszę alergików, więc my proponujemy naturalną alternatywę śniegową. Do jej przygotowania potrzebujemy mąki ziemniaczanej i oleju. Wsypujemy mąkę do miski, dolewamy powoli olej. Co kilka kropel oleju sprawdzamy , czy nasz śnieg już się klei. Uwaga, aby nie nalać zbyt dużo oleju, bo wtedy zamiast śniegu, powstanie oleista masa.
Nasz wyrób śniegopodobny chrzęści jak prawdziwy! Miłej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz