piątek, 29 maja 2020

Razem z całą Polską czytamy dzieciom


    W dniach 30 maja – 7 czerwca 2020 r. odbędzie się XIX Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom
pod hasłem: „Cała Polska czyta dzieciom o zwierzętach”.

    Przygotujcie się do niego z Biblioteką na Bielawach. Mali przyrodnicy i weterynarze, zapraszamy po zapas książek. Czeka na Was Misia, Kicia Kocia, kotki i pieski Holly Webb, konik Białek, zwierzaki Martyny Wojciechowskiej, doktor Dolittle, historie z kliniki pod Boliłapką, odważne zajączki, zbuntowane lamy, myszki, które chciały być lwem...i wiele innych.
 
Zapraszamy!

Pst, pst! Szykujemy dla Was fotowyzwanie 🤩

wtorek, 26 maja 2020

Plastyka na Bielawach - różany Dzień Matki


Pst, pst, dzieciaki, dziś Dzień Matki! Mamy najbardziej lubią własnoręcznie zrobione prezenty. Mogą to być korale z makaronu lub serduszko z masy solnej.
My dziś Wam proponujemy wianek z krepy. Podejmujecie wyzwanie plastyczne?
Będziecie potrzebowali kilka rulonów kolorowej krepy, drucik, patyczek do szaszłyków i...trochę cierpliwości.
Oczywiście możecie włączyć w swoje działania plastyczne mamy.



Fotoinstrukcja wykonania

1. Rolkę krepy tniemy na cztery równe części. Wybieramy jedną z nich, rozwijamy. Następnie za pomocą patyczka do szaszłyków zawijamy u góry mały rulonik.



2.Rulonik gotowy. Możemy przejść do kolejnego etapu.



3. Zaczynamy zwijać różyczkę. Początek naszego kwiatka zwijamy bardzo ściśle. To będzie środek naszego pączka.


4. Kontynuujemy nawijanie płatków. Pamiętajmy o ich lekkim ugniataniu.

5. Róża dla mamy gotowa. Jeśli już straciliśmy zapał plastyczny można do niej doczepić za pomocą drucika lub kleju patyk do szaszłyka. Owińmy patyczek zieloną krepą i tak wykonany kwiatek można wręczyć mamie.

6. Dla osób zaawansowanych plastycznie- z gotowych różyczek pleciemy wianek. Kwiatki łączymy ze sobą drutem.



poniedziałek, 25 maja 2020

NOWOŚCI KSIĄŻKOWE/wiosna 2020





Drodzy mali czytelnicy, dziś przedstawiamy Wam pierwszą porcję naszych nowości książkowych. Znajdziecie wśród nich Waszą ulubioną serię ,,Książkożercy". Miłośników fantastycznych przygód zapraszamy do zapoznania się z ,,Ogrodem do składania". Ciocia Jadzia tym razem zaprasza nas na wycieczkę do Transylwanii a pewien praktyczny pan nauczy się, jak zajmować się kotem. Wesołą zabawę zapewni Wam ,,Guzikowa książka" oraz ,,Idziemy na niedźwiedzia". Wisienką na torcie tej porcji nowości jest bestseller New York Timesa i laureatka nagrody Independent Publisher - ,,Co robisz z pomysłem?". Serdecznie zachęcamy do wypożyczania!

piątek, 22 maja 2020

e-czytaMy na Bielawach


Tradycyjnie na weekend polecamy Wam e-booki, do których macie dostęp dzięki kodom z naszej biblioteki.
W tym tygodniu sprawdziliśmy dla Was trzy książki.
,,Szadź" Igora Brejdyganta została ostatnio przypomniana odbiorcom za sprawą serialu o tym samym tytule. Świetnie napisana książka. Już na początku dowiadujemy się kto jest mordercą, jednak ,,Szadź" nie jest przewidywalna.
,,Wyrwa" Wojciecha Chmielarza to nowość na rynku wydawniczym. Pisarz nie zamyka się w jednej konwencji, choć dał się poznać jako autor kryminałów. W tej książce też jest zbrodnia, jednak nie stanowi ona środka ciężkości fabuły. O dwóch takich, którzy pokochali tę samą kobietę.
,,Bułgaria. Złoto i rakija" Magdaleny Genow - osobista książka reportażowa autorki, która wychowywała się w polsko-bułgarskiej rodzinie. Piękny kraj i piękne obyczaje.

czwartek, 21 maja 2020

Biblioteka od kuchni, czyli slow food na Bielawach- hit kwarantanny



   W naszym cyklu Biblioteka od kuchni promujemy raczej zdrowy styl życia. Jeśli grzeszki, to w wersji fit. Nie popadajmy jednak w rutynę😉.

Przepis na kawę powstał z inspiracji koreańskim przysmakiem dalgona candy i opiera się na prostych składnikach- rozpuszczalnej kawie, cukrze (białym lub brązowym), gorącej wodzie i mleku (może być roślinne).

Odmierzamy kawę, cukier i gorącą wodę w równych proporcjach- np. po 2 łyżki. Miksujemy do uzyskania stałej konsystencji.
Do szklanki wlewamy zimne mleko. Na mleko nakładamy piankę i tym oto sposobem hit kwarantanny mamy gotowy.

Zapewniamy, że kawa w takiej odsłonie stawia na nogi. Cukier i kofeina robią swoje.

Smacznego!

PS A jako literackie poświadczenie, że czasami można kulinarnie pogrzeszyć, niech nam posłużą słowa z piosenki Kasi Nosowskiej: ,,Lubię chleb, więc sobie zjem i po brzuchu się poklepię". Postawa godna naśladowania😉

wtorek, 19 maja 2020

Czas wojny | RECENZJA


 „Czas wojny”, Michaela Morpurgo to fabuła pełna pasji, przyjaźni i lojalności. Autor to jeden z najpoczytniejszych brytyjskich pisarzy, uwielbiany i ceniony przez dzieci i młodzież na całym świecie. Jego książki trafią także do dorosłych czytelników, tak jak miało to miejsce w przypadku wspomnianego wyżej tytułu. Lektura ta zabiera nas w samo centrum I wojny światowej. Niezwykła i naprawdę interesująca opowieść o losach pewnego pięknego i bohaterskiego konia, którego zawierucha wojenna zmusi do przebywania na obu wrogich sobie frontach. Losy Joey’a mają swój początek w Anglii, gdzie jego właścicielem staje się 15-letni Albert.

Historia opowiadana jest właśnie z punktu widzenia Joey’a. Jest bezstronny, niezwykle spostrzegawczy i całkowicie szczery. Zostaje on sprzedany przez ojca swojego młodego przyjaciela, który desperacko potrzebuje pieniędzy. Mężczyzna, który go kupuje, obiecuje Albertowi, że zaopiekuje się nim najlepiej jak będzie potrafił. Trafia on na wojnę, sam. Musi znieść jej trudy – pracuje przy transporcie towarów i rannych oraz na roli. Dalsze losy konia są pełne cudów, dobroci, ale także ludzkich tragedii. Mimo wszystko pozostaje on ufny i pełen miłości do ludzi. Nie rozumie wojny ani żadnej z przyczyn swego cierpienia, ale na dobroć odpowiada zawsze lojalnością. Na szczęście, na swojej drodze spotyka wiele życzliwych osób, których historie poznajemy na kolejnych kartach opowieści.

Czar klasyki - 10 powodów, dla których warto czytać dzieciom dzieła z kanonu



1. Klasyka jest obecna w kulturze. My tylko musimy podjąć decyzję, czy chcemy ją poznać  zinterpretowaną, czy w czystej formie.

2. Wartość wiecznie żywa - to, co niewartościowe, przemija. Sama tradycja i przyzwyczajenie do określonych tytułów nie dałyby książkom z kanonu siły przetrwania dziesiątek, a czasami setek lat.

3. Stawiamy na rozwój językowy dziecka -powszechnie uznane powieści charakteryzują się zazwyczaj pięknym językiem. Znajdziemy w nich zdania ze  staranną składnią, rozbudowane metafory, bogactwo języka. Są także skarbnicą wyrazów współcześnie nieużywanych.

4. Świadkowie czasów -śledząc losy bohaterów literackich poznajemy także ich świat. To swoisty wehikuł czasu, który pokazuje nam jak żyli i myśleli Ci, którzy byli przed nami. Wykraczamy poza tu i teraz.

5. Czytanie klasyki jest ekonomiczne - poszukiwanie klasycznych tytułów jest łagodniejsze dla portfela niż gonienie za nowościami.

6. Książki sprawdzone przez pokolenia czytelników - często przy wyborze książki kierujemy się rekomendacjami autorytetów, rodziny i znajomych. W przypadku klasyki rekomendują pokolenia.

7. Łączność międzypokoleniowa - klasyka jest jak mosty. Bezcenna jest nić porozumienia łącząca przedstawicieli różnych pokoleń czytających te same historie. Starsze osoby mają okazję do powrotu do przeżyć sprzed lat, skonfrontowania ich z przeżyciami młodszych.

8.Wspomnień czar  -  czytając dzieła, które znamy  z dzieciństwa w magiczny sposób przenosimy się do krainy beztroski, kroczymy znanymi ścieżkami . Niespodziankę może sprawić nam zasuszony kwiat, który wypadnie spomiędzy kart ulubionej książki sprzed lat.

9. Przygotowanie do odbioru lektur szkolnych - listy lektur szkolnych stanowią przede wszystkim dzieła z klasyki. Młody czytelnik więc przed nią nie ucieknie. Warto więc ułatwić mu to spotkanie i zrobić to w sposób, w jaki jest w stanie ją przyjąć i ...polubić.

10. Świadome uczestnictwo w kulturze - współczesne dzieła z różnych dziedzin sztuki nawiązują do klasyki literatury. Dojrzały odbiorca rozumie konteksty i powiązania.


poniedziałek, 18 maja 2020

Majowe Przeczytane, polecane


   Nasza dzisiejsza recenzja związana jest z nowością Wydawnictwa Literackiego. Właśnie ukazała się kolejna książka Janusza L. Wiśniewskiego pt. ,,Nazwijmy to miłość". Jeśli prawdą jest, że ,,poeci o miłości piszą, ale to laboranci ją rozszyfrowali", to mamy przed sobą książkę autora kompletnego. Wiśniewski, pisarz i naukowiec, stara się miłość zrozumieć. Lawiruje przy tym między wiedzą a czuciem. Celem nie jest  przytoczenie  banalnej definicji prawdziwej miłości. Po takową autor odsyła do poradników lub Wikipedii. Nam przedstawia zebraną przez siebie kolekcję historii miłosnych, aby nauczyć nas patrzenia na miłość nieoczywistą. Coś, co z boku wygląda na piękne uczucie, okazuje się destrukcyjne i bolesne. Miłość nieakceptowana społecznie staje się  budującą siłą pozwalającą przetrwać. Nie jest to książka o miłości majowej*, o wiosennych spacerach zakochanych i zapachu bzu. Uważny czytelnik otwiera się jednak na inność i zrzeka się prawa do oceniania. Ostatecznie ludzkie historie z tej książki nazywa miłością....

* Autor przytacza nawet wyniki brytyjskiej Fundacji Zdrowia Psychicznego według których w ,,rozkochanym" maju ludzie czują się bardziej samotni niż w listopadzie.

Książę otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego. Będzie dostępna w naszej filii.


Dziękujemy!



Kochani czytelnicy, serdecznie dziękujemy, że świętowaliście razem z nami Tydzień Bibliotek. W tym roku obchody były szczególne, bo wirtualne. Los jednak nam sprzyja i udało nam się otworzyć filię w ostatnim dniu bibliotecznego święta. Zostańmy razem!

piątek, 15 maja 2020

Jeszcze jeden oddech | RECENZJA


 „Jeszcze jeden oddech” to poruszające wspomnienie młodego neurochirurga-idealisty, u którego zdiagnozowano nieuleczalnego raka. W chwili, gdy słyszy wyniki, jego życie zmienia się diametralnie. Nagle z lekarza staje się pacjentem. Kolejne karty tej książki są zachwycające, otulają nas swą mądrością i prawdziwością. Przesłanie jest proste, ale jakże ważne: zrozumieć i zaakceptować to co nieuniknione, równocześnie walczyć o każdy dzień i przeżyć go najlepiej jak tylko potrafimy. 

Dr. Paula Kalanithiego poznajemy od najmłodszych lat dzieciństwa, które spędził w Arizonie i gdzie rozwinął swoje zamiłowanie do literatury angielskiej oraz biologii. Później przychodzi czas na jedne z najbardziej cenionych uniwersytetów: Cambridge, Yale i Stanford. Nie tylko ukończył te szkoły z wyróżnieniem – realizował również niezwykle wymagającą specjalizację neurochirurgii. W kolejnych latach stopniowo zyskiwał na znaczeniu jako klinicysta-naukowiec, a jego życie prywatne kwitło. Niestety w wieku zaledwie trzydziestu sześciu lat odkrył, że ma nieoperacyjnego raka płuca. Patrząc na jego historię można by sformułować bardzo popularny frazes, o kimś kto miał wszystko: wspaniałą karierę, rodzinę, plany na przyszłość. Wszystko to jednak musiał odłożyć na bok. Znalazł się w obliczu nie tylko śmiertelnej choroby, ale także głębokiego kryzysu tożsamości. Pierwszym instynktem była obsesja na punkcie statystyk i krzywych przeżycia. Z natury planista pragnął wiedzieć, ile pozostało mu czasu. Jeżeli kilka miesięcy: spędzi je z rodziną, jeżeli kilka lat: wróci do medycyny. Odkrywa on jednak w pewnym momencie, że średnie, chociaż przydatne dla lekarza przy podejmowaniu decyzji o leczeniu, mają niewielkie znaczenie dla pacjenta.

Rodzinne czytanie - literackie obchody Dnia Rodziny


   Dzisiejszy cykl przedweekendowy Przeczytane, polecane poświęcimy książkom o rodzinie.

8+2 i ciężarówka, Anne - Cath. Vestly - czy znacie Mortena, Minę, Milly, Monę, Madsa, Martę, Martina i Maren? Jeśli dodamy dwoje rodziców i ciężarówkę, rebus z tytułu pierwszej książki z serii mamy rozwiązany. Wesołej rodzince towarzyszymy na co dzień i od święta. Nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. W jednej z części ruszają na wycieczkę rowerową do Danii. Babcia i młodsze dzieci jadą na specjalnym wózku, który przymocowany jest do rowerów mamy i taty. W schronisku młodzieżowym babcia poznaje starszą panią z Nigerii, z którą bardzo się zaprzyjaźnia, a porozumiewają się ze sobą za pomocą rysunków.  Książka napisana lekko i zabawnie, pokazuje, co w rodzinie jest najważniejsze. Dwie pierwsze książki z serii będą dostępne w naszej filii.

Ogród do składania, Joan Aiken - historia o tym, jak to dwoje ludzi spotkało się, zakochało się i wzięło ślub. W chwili obawy przed stabilizacją ona wypowiada życzenie, aby poniedziałki, ale nie tylko poniedziałki, były pełne interesujących i niezwykłych przygód. Życzenie się spełnia. Członków rodziny nie dziwiły więc poniedziałkowe zamiany ziemniaków w jabłka z weneckiego szkła, walki rycerzy Okrągłego Stołu na trawniku przed domem czy jednorożec w ogródku. A to dopiero początek opowieści...Książka dostępna w naszej filii. Polecamy fanom Harrego Pottera, którzy odczuwają niedosyt po przeczytaniu wszystkich przygód swojego ulubionego bohatera.

Ucieszki Cieszka, Zdenek Sverak - była już rodzina norweska, brytyjska, czas na czeską. Cieszko to syn ogrodników. Jego rodzina wiedzie żywot zgodny z porami roku i przyrodą. Wszystko okraszone jest solidną dawką czeskiego humoru. Każdy dzień w tej rodzinie kończy się stwierdzeniem: ,,tośmy się znowu nacieszyli światem". Wam, drodzy czytelnicy, również tego życzę! Książka będzie dostępna w naszej filii.

Dzieci z Bullerbyn, Astrid Lindgren - rodzina szwedzka, a właściwie cała wioska, która żyje jak rodzina. Najprawdopodobniej dzieci spotkają się z tą książką jako z lekturą w szkole, ale warto ją przedstawić już w wieku przedszkolnym. Kiedy myślę o smaku tej książki przypominam sobie , jak dzieci w przerwie podczas plewienia rzepy piły przez długie źdźbła słomy wodę z sokiem z jednego dzbanka, a potem wszyscy słuchali bulgoczącego brzucha Ollego. Książka dostępna w naszej filii.

Mikołajek, Jean-Jacques Sempe, Rene Goscinny - na deser rodzina francuska, model 2+1. Mikołajkowy humor zapewni rozrywkę nie tylko dzieciom, ale także rodzicom. No, bo co, kurcze blade😉. Uwaga, książka absolutnie nie nadaje się do wieczornego czytania. Wywołuje salwy śmiechu. Książka dostępna w naszej filii.





Opowieści różnych treści, czyli podcast na Bielawach



Tegoroczna zimna Zośka zostanie w naszej pamięci jako dzień otwarcia filii po dwumiesięcznej przerwie. Dziękujemy,że z nami jesteście!

15 maja obchodzimy także  Polski Dzień Niezapominajki i Dzień Rodziny. Posłuchajcie legendy o niezapominajkach w naszym nowym podcaście bibliotecznym. Przyjemności!

Podcast do posłuchania tutaj.

czwartek, 14 maja 2020

Biblioteka od kuchni - Apetyt rośnie w miarę... czytania



Trwają obchody najsmaczniejszego tygodnia w roku bibliotecznym. Tydzień Bibliotek ma za zadanie promocję czytelnictwa. Robimy założenie, że definicję ,,czytelnictwa" traktujemy szeroko i promujemy dzisiaj blogi kulinarne.Hasło ,,Zasmakuj w bibliotece" potraktujemy dosłownie.

W dzisiejszej odsłonie Biblioteki od kuchni serwujemy zdrowe batony z kaszy gryczanej niepalonej. Smakują wyśmienicie i łatwo dać sobie rozgrzeszenie po chwili słabości.
Przepis pochodzi z bloga kulinarnego https://gurbacka.pl/kaszowy-batonik-kasi/.

Czy korzystacie z blogów kulinarnych? My tak- z różnym rezultatem 😄

Oto lista naszych sprawdzonych blogów i stron o gotowaniu:

http://www.makecookingeasier.pl/ - polecamy zwłaszcza szarlotkę na kruchym cieście z domowym, solonym karmelem i bajecznie kruche ciasto z delikatną warstwą kajmaku i puszystym mascarpone (dodajemy maliny, rezygnujemy z żółtek do kremu)

https://www.jadlonomia.com/ - wegańskie przepisy na każdą okazję. Nasze serca skradły flaczki z boczniaków pomidorowe i dyniowe ciasteczka owsiane

https://www.kwestiasmaku.com/ -  wszystko, wszystko, wszystko. Na tych przepisach jeszcze się nie zawiedliśmy. Polecamy filety kurczaka zapiekane z serem i pomidorami oraz pieczeń rzymską z indyka.

https://madameedith.com/ - za przepis na pizzę na cienkim spodzie i kawę Dalgona (ponoć hit kwarantanny)

https://thehappypear.ie/ - propozycja dla naszych anglojęzycznych czytelników. Bliźniacy z Irlandii podbijają wegański świat. Polecamy potrawy kuchni indyjskiej, wegańskie bounty.

http://naturalbornfeeder.com/ - kolejna anglojęzyczna propozycja. Wypróbujcie ich słodycze!

https://praktykulinarni.com/ - ich motto jest nam bardzo bliskie- ,,przepis to tylko inspiracja"

http://pysznekadry.blogspot.com/ - za owsiankę z tahini


Pamiętajcie, aby przy korzystaniu z blogów kulinarnych nie dać się zwieść zdjęciom. W sieci każdy może publikować, często są to  niesprawdzone przepisy. Wypróbujcie zatem nowości, zanim zaczniecie je przygotowywać dla Waszych gości. 





Filmoterapia


Wszyscy zgadzamy się, że filmy pozwalają nam uciec, ale wiemy także, że oferują nam coś więcej niż prostą ucieczkę. Ruchome obrazy zabierają nas do miejsc, w których nigdy wcześniej nie byliśmy, dają nam możliwość wejścia w skórę osób tak różnych od nas samych. Odpowiednio dobrany obraz ma właściwości naturalnego leku: powoduje wzrost ciśnienia krwi, wydzielanie adrenaliny czy endorfin. Oglądając filmy, uruchamiamy mechanizm projekcji, przez co odczuwamy razem z bohaterami. To, co widzimy w filmie i na co zwracamy uwagę świadczy o nas samych.

Filmoterapię lub też kinoterapię można rozumieć na kilka sposobów. Po pierwsze to sprawdzony sposób na popularyzację edukacyjnych walorów kina. Widz jest tu nie tylko biernym odbiorcą. Prezentowane podczas przeglądu filmy skłaniają do refleksji, zastanowienia. Tematycznie sprofilowane projekcje pozawalają integrować odbiorców szukających w kinie podobnych wartości. Warto dyskutować o obejrzanych historiach z innymi, zobaczyć ich punkt widzenia. Łatwiej jest także mówić o bohaterach filmowych, niż bezpośrednio o sobie i swoich rozterkach. 

Wracamy!




Czy znacie książkę Izabeli Zięby ,,Czy to długo, czy krótko"? To obrazkowa książka dla dzieci, która tłumaczy małym nieciepliwcom,  że czas raz mija szybko, a raz wolno, płatając nam przy tym dziwne psikusy. 5 minut to krótko, jeśli stoimy w kolejce po zwykłe lody, natomiast wieczność, jeśli to te najbardziej ulubione.

Decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego biblioteki zostały czasowo zamknięte 12 marca 2020.

Drodzy czytelnicy, niejednokrotnie na tym blogu i w naszych mediach społecznościowych wyrażaliśmy naszą tęsknotę do Was. Dziś mamy dobrą wiadomość. Ten okropnie długi czas bycia razem tylko w rzeczywistości wirtualnej kończy się . Jutro o godzinie 09.00 otwieramy Bibliotekę na Bielawach.


W pierwszym tygodniu ulegają zmianie godziny otwarcia. Będziemy dla Was od 09.00-17.00.
25 maja powracamy do godzin sprzed pandemii.

Chcemy, abyście byli bezpieczni w naszej bibliotece. W tym celu wprowadziliśmy kilka zasad. Książki (także dziecięce i młodzieżowe) oddajemy i wypożyczamy w oddziale dla dorosłych. Wybrane przez Was pozycje będzie podawał bibliotekarz. Niestety, na razie nie ma wolnego dostępu do półek. Pozostałe zasady umieszczamy w poniższej grafice.




Do zobaczenia!





środa, 13 maja 2020

Plastyka na Bielawach - zasmakuj w działaniach twórczych



Są takie dni, gdy wszystko kręci się wokół jedzenia. W bibliotece trwa właśnie taki tydzień.

Przyjrzyjcie się uważnie dziełu sztuki na załączonym zdjęciu. Jego autorem jest Giuseppe Arcimboldo. Ten włoski malarz uznał, że z warzyw da się układać ludzkie portrety. Malował więc twarze z policzkami z jabłek i nosami z kukurydzy.


Dzisiejsze zadanie plastyczne: wybierzcie się na spacer do warzywniaka, na pobliską łąkę lub do lasu. Zbierzcie dary natury i zróbcie z nich plastyczne kolaże.

Zdjęcia prac przysyłajcie na nasz adres biblioteczny bibliotekanabielawach@gmail.com.

Powodzenia w działaniach twórczych!



wtorek, 12 maja 2020

Pokuta | RECENZJA



"Pokuta", powieść Iana McEwana opowiada o miłości i wojnie, poczuciu winy i przebaczeniu oraz o niszczycielskiej mocy wyobraźni. Opowiedziana z perspektywy trzech bohaterów to zarówno dramat rodzinny dziejący się w angielskiej posiadłości w latach 30. XX wieku, jak i powieść o II wojnie światowej z elementami postmodernistycznej fikcji. Na kolejny stronach otrzymujemy wielowątkową historię o życiu, które uległo zawieszeniu, życiu pozbawionego marzeń oraz przyszłości. Bohaterowie egzystencją w codzienności, w której rozdrapywana i przeżywana na nowo jest przeszłość.

Powrót doktora Dolittle

 Podobnie jak z drugim człowiekiem, tak i z książką czasami wchodzimy w relacje, których do końca nie potrafimy wytłumaczyć. Ulubiona lektura z dzieciństwa wraca do nas w najmniej spodziewanych momentach i towarzyszy, uparcie dopraszając się, aby sobie o niej przypomnieć.

   Pamiętałam, że seria Hugh Loftinga ,,Doktor Dolittle" opowiadała o lekarzu, który rozmawiał ze zwierzętami. Pamiętałam też atmosferę przygody i dziecięcej ekscytacji, która towarzyszyła mi podczas czytania tej książki. Pamiętałam, że ją lubiłam, ale już nie potrafiłam do końca określić za co. Takie kawałki układanki, które po latach od przeczytania książki nie składają się w całość. ,,Weterynaryjne serie" dla dzieci cieszą się dużą popularnością w naszej filii, wpisałam więc książkę na listę do przypomnienia, aby moje odczucia ubrać w słowa i stworzyć z nich rekomendację. Lista niestety się zagubiła, ale doktor Dolittle znów zaczął prosić o moją uwagę. Pojawiał się jako nawiązanie literackie w lekturach Matyldy z książki Roalda Dahla, wspomina o nim Rafałek w ,,Wehikule czasu" Marcina Szczygielskiego. To właśnie Jan Dolittle pozwolił uwierzyć Misi z serii Anieli Cholewińskiej ,,Misia i jej mali pacjenci", że możliwe jest porozumiewanie się ze zwierzętami. ,,Dobrze, panie doktorze, wracam do pańskich przygód!" pomyślałam. Zajrzałam jeszcze na skrzyknę mailową i.... okazało się, że mój ulubiony głos audiobookowy, pani Edyta Jungowska, nagrała audiobook z przygodami sympatycznego doktora. Wiedziałam już, że przed nim nie ucieknę. Jednym tchem (!) przeczytałam książkę o człowieku, który całkowicie poświęcił się swojej pasji i zadał sobie trud, by naprawdę zrozumieć zwierzęta (taki doktor Judym dla zwierząt). Kiedy jako dorosła analizowałam postać doktora, dziecięca część mnie z wypiekami na twarzy czytała o ratunkowej wyprawie do Afryki doktora Jana i jego ferajny, o spotkaniach z piratami, z tubylcami, o poszukiwaniu rozbitka, o niezwykłych dwugłowcach i o upragnionym powrocie do domu. Jestem gotowa na interpretację pani Jungowskiej. 


Premiera audiobooka zapowiedziana jest na 20 maja. Każdy,
kto złoży zamówienie w sklepie internetowym www.jungoffska.pl na audiobook „Doktor Dolittle i jego zwierzaki” do 20 maja br. otrzyma egzemplarz z autografem lektorki – Edyty Jungowskiej!

poniedziałek, 11 maja 2020

Przeczytane, polecane - smaczne kąski dla najmłodszych



      Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam nasze rekomendacje czytelnicze dla dzieci. Często pytacie o pierwsze książki edukacyjne dla Waszych pociech. Proponujemy książki  pana Erica Carle. Dwie z naszych dzisiejszych propozycji (,,Moja pierwsza książka o kształtach" i ,,Moja pierwsza książka o liczbach") koncentrują się na określonym zagadnieniu. ,,Bardzo głodna gąsienica" jest bardziej uniwersalna. Na jej podstawie można ćwiczyć kolory, dni tygodnia, liczby czy następstwo zdarzeń.
    Kolejna propozycja to wyszukiwanka ,,Na wsi" Aliego Mitgutscha. Jest to książka obrazkowa, zawierająca dużo detali, co z kolei daje możliwość opowiadania wielu historii. Powinna trafić do fanów ,,Ulicy Czereśniowej" i ,,Roku w lesie". Nie zapominamy o nieco starszych czytelnikach, z przedziału 5-9 lat. ,,Wilczek" to ciepła opowieść, która przypomina nam,że nie każdy musi być taki sam. Jeśli sięgniecie po książkę ,,Ja i moja siostra Klara", poznacie wesołe i zaskakujące przygody urwisów i spotkacie się z humorem rodem z Mikołajka. Lubicie zabawne przygodówki? W takim razie jako lekturę obowiązkową polecamy ,,Wyspa Pramela". Wisienką na torcie niech będzie książka historyczna - ,,My i nasza historia" Yvana Pommaux i Christophe Yila-Somers - podróż w czasie przez kontynenty, która stawia w centrum zainteresowania zwykłych ludzi.



Tydzień Bibliotek - cała (?) prawda o nas





piątek, 8 maja 2020

Dzień Bibliotekarza i Bibliotek



Zdecydowanie zbyt wiele osób nadal ma dość archaiczny pogląd na biblioteki jako jedynie magazyny książek, a nie instytucje kultury. Biblioteki publiczne to wyjątkowe, otwarte miejsca, w których ludzie mają dostęp do książek, czasopism, komputerów, literackiego klubu czy zajęć edukacyjnych. Znajdzie się także miejsce dla miłośników filmów. W przypadku naszej sieci Bibliotek, odnajdziecie je w Bibliotece Głównej.

Ludzie mogą chodzić do biblioteki, szukając głównie informacji, czy możliwości uzyskania odskoczni w literacki świat,  ale myślę, że odnajdują coś więcej. Osoby starsze, często będące w trudnej sytuacji życiowej, biorą aktywny udział w różnych wydarzeniach oraz zawierają nowe przyjaźnie. Młode mamy poznają się na zajęciach skierowanych do ich dzieci, a nastolatkowie mogą spotkać się na popołudniowych warsztatach. Biblioteka stała się miejscem, które daje głos lokalnym artystom, jednocześnie zapraszając do uczestnictwa i docenia sztuki, ludzi w każdym wieku. 

czwartek, 7 maja 2020

Radio XXI w. - podcasty





Podcast – forma internetowej publikacji dźwiękowej, najczęściej w postaci regularnych odcinków*


   Podcast to nowa forma przekazu medialnego, która pojawiła się w Polsce w ostatnim dziesięcioleciu.Początkowo podcasty spełniały funkcję audioblogów. Twórcy, głównie nieprofesjonalni, przekazywali swoje treści szerszemu odbiorcy internetowemu. Odbiorcy przyzwyczajeni do VOD (ang. video on demand - video na żądanie) z chęcią skorzystali z tej formy dostępu do treści audio. Podcasty określane były jako forma, która w jakimś stopniu ma wyprzeć tradycyjne audycje radiowe. Stacje radiowe, próbując nadążyć za tym internetowym środkiem przekazu, również zaczęły publikować swoje wybrane audycje w formie podcastów na stronach internetowych i udostępniać je swoim słuchaczom za darmo lub po wykupieniu pakietu premium. 

   Podcastów można słuchać gdzie się chce i kiedy się chce. Ich zaletą jest fakt, że to medium nie wymaga dużego skupienia uwagi. Podczas ich słuchania można prowadzić samochód, biegać, sprzątać- wszystko to, co robimy słuchając muzyki. Przewagą nad tradycyjnymi formami przekazu radiowego jest możliwość wyboru. W radiu jesteśmy zdani na ramówkę, na reklamy, których musimy odsłuchać podczas naszych ulubionych audycji. Starannie wybrany podcast oferuje nam treść, której w danym momencie poszukujemy. 

Jak znaleźć igłę w stogu siana

   Obecnie w sieci publikowane są podcasty tematyczne z każdej dziedziny. Szukając tych wartościowych można kierować się podobnymi kryteriami, jak przy szukaniu dobrej literatury. Dla niektórych będzie to kryterium autora lub autorytetu w danej dziedzinie. Wiele instytucji kultury nagrywa swoje podcasty lub udostępnia nagrania z wydarzeń w tej formie (np. Wrocławski Dom Literatury). Warto sprawdzić, czy nasz ulubiony blogger lub instagramer publikuje podcasty.

   W porównaniu do audycji rozgłośni radiowych podcasty mają mniej formalny charakter. Jeśli chcielibyście kiedyś podsłuchać luźnej rozmowy autorytetów, poszukajcie jej w tej właśnie formie przekazu. 

Poniżej znajdziecie nasze ulubione podcasty literackie. Częstujcie się!


https://www.rmfclassic.pl/podcasty/Spis-tresci-magazyn-literacki-w-RMF-Classic,56,3290.html


http://www.podkasty.info/katalog/podkast/2120-Aktywne_Czytanie_ksi%C4%85%C5%BCki_dla_dzieci


http://www.podkasty.info/katalog/podkast/1260-Rafa%C5%82_Hetman_o_ksi%C4%85%C5%BCkach

https://audycje.tokfm.pl/podcast/89855,Z-archiwum-Radia-Ksiazki-Rozmowa-z-Katarzyna-Nosowska

https://www.rmfclassic.pl/podcasty/Piatka-z-literatury,7,3528.html


https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy8xNDBhZmI0MC9wb2RjYXN0L3Jzcw/episode/YTNmYmQ4NWYtMGJkYy00YjdmLTk0ZDgtM2M2ZDM4ZTVhZjRh?ved=0CAsQzsICahcKEwjQ1L7B66HpAhUAAAAAHQAAAAAQAQ

*definicja podana za Wikipedią, Encyklopedia PWN (dostęp online) nie zawiera hasła podcast

środa, 6 maja 2020

Gdzie sióstr siedem (sześć?)... - magia cyklu ,,Siedem sióstr" Lucindy Riley





    W uproszczeniu naturalny porządek rzeczy wygląda tak - bibliotekarz poznaje książkę, zastanawia się, komu mogłaby się spodobać, bibliotekarz poleca książkę. Czasami jednak w spokojny biblioteczny świat wkrada się chaos. Tym razem jego przyczyną stała się seria Lucindy Riley pt. ,,Siedem sióstr". Za każdym razem, gdy wypożyczałyśmy książki z tej serii, słyszałyśmy o jej magii. Czas na sprawdzenie, czym autorka przyciąga do siebie tak różnych czytelników.

   Akcja serii zawiązuje się w momencie, kiedy umiera tajemniczy Pa Salt i jego adoptowane córki,  zbierają się w rodzinnym gnieździe na prywatnym półwyspie na Jeziorze Genewskim.  Poznajemy młode, piękne kobiety. Pa Salt nadał im imiona mitycznych Plejad. Siostry bardzo różnią się od siebie. Swoje dorosłe miejsce na ziemi znalazły w różnych zakątkach świata. Do tej pory nie zastanawiały się nad swoim pochodzeniem.  Pa Salt zostawia im w testamencie  zaszyfrowane wskazówki, na wypadek gdyby chciały lub musiały poznać swoją przeszłość. W momencie, gdy się na to decydują,  stają przed zadaniem, które przypomina pracę detektywistyczną lub badawczą. Odkrywają kolejne elementy układanki z przeszłości, aby zrozumieć swoją teraźniejszość. Coś, co wydawałoby się zamknięte, ma realny wpływ na teraźniejsze życie  bohaterek, a nawet ich przyszłe losy. Na atrakcyjność książki wpływa fakt, że przeszłość oparta jest na faktach historycznych (np. Maja, bohaterka pierwszej części cyklu odnajduje swoją historię w Rio de Janeiro w czasach budowy pomnika Chrystusa Zbawiciela). Łącznikiem między prawdą historyczną a zmyśleniem, a także miedzy różnymi płaszczyznami czasowymi, są fikcyjne postacie oraz zabieg polegający na ufikcyjnieniu postaci historycznych. Mimo tego, że Lucinda Riley skorzystała z artystycznego prawa do kreowania rzeczywistości, po przeczytaniu jej kolejnych książek otrzymujemy sporą dawkę wiedzy historycznej. Autorka rozdziela świat fikcji i zmyślenia każdorazowo na końcu książki, kiedy w formie odpowiedzi na pytania wyjaśnia genezę powstania danego tomu, okoliczności jego pisania oraz opowiadając o prawdzie historycznej, która stała się jej inspiracją. Polecamy obejrzenie filmików promocyjnych dotyczących konkretnych tomów. Dzięki nim postacie i miejsca z kart książek ożywają (link do tomu pierwszego tutaj):
https://www.youtube.com/watch?v=KvjD3cxZDwA#action=share

   Fenomen tej serii może tkwić w jej wyważonym eklektyzmie. Mamy tu pomieszanie gatunków literackich (romans, kryminał, książka historyczna, książka obyczajowa, motywy fantastyczne), płaszczyzn czasowych, konwencji, planów zdarzeń - jednak wszystko dobrze ze sobą współgra. Magia, o której mówią czytelnicy to dodanie do akcji szczypty tajemnicy- nie więcej, aby nie zaburzyć realności świata, lecz tylko zachwiać nasze poczucie rzeczywistości. Czytając powieści Lucindy Riley, momentami musimy przystanąć, przeczytać fragment jeszcze raz. Mamy poczucie, że coś nam umknęło- klucz do przewijającej się przez cała serię tajemnicy. Po przeczytaniu fragmentu raz jeszcze okazuje się, że to było złudzenie. Migawka, do której nie da się wrócić. Magiczny jest również sposób obcowania z tą książką. Autorka tworzy tak sugestywne postacie i obrazy, że odchodząc od książki nadal o nich myślimy. Ponadto, kiedy przechodzimy na inną płaszczyznę czasową i poznajemy np. losy bohaterów z przeszłości z niecierpliwością kartkujemy książkę, by poznać dalsze losy postaci z teraźniejszości. Pojawia się nawet pokusa, by złagodzić to napięcie poprzez pominięcie fragmentu z innej płaszczyzny czasowej, jednak tuż przed wykonaniem tego zadania jesteśmy tak silnie wczytani w aktualną historię, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić. 

Książki których nie znamy, są tylko przedmiotami. Te, które poznaliśmy to opowieści. Już wiemy, co czują nasi czytelnicy oddając nam kolejne tomy ,,Siedmiu sióstr".

Amerykańscy bogowie | RECENZJA



„Amerykańscy bogowie” to jedna z najbardziej znanych książek Neila Gaimana, która zdobyła serca czytelników na całym świecie. Doczekała się także świetnie przyjętej adaptacji telewizyjnej. Sam autor jest dobrze znany miłośnikom współczesnej baśni, horroru i fantasy. Tym razem snuje opowieść o współczesnym świecie, naturze mitu i magii oraz konflikcie pomiędzy tym co nowe a stare. Czytelnik spotka się z historią pełną tajemnic, oczywistych, a jednak trudnych do odkrycia faktów. Gaiman zabiera nas w podróż po świecie, który przeraża, a jednocześnie wzbudza zachwyt.

Książka opowiada historię Cienia, który po trzech latach wychodzi z więzienia. Jego żona zginęła w wypadku samochodowym kilka dni wcześniej. W podróży do domu spotyka Pana Wednesday'a, tajemniczego mężczyznę, który podaje się za byłego boga i króla Ameryki. Razem wyruszają w drogę, by przynajmniej oficjalnie odkryć tajemnicę morderstw dokonywanych w jednym z małych miasteczek. 

wtorek, 5 maja 2020

Poczytaj mi mamo... - rodzinne czytanie





Jak sprawić, by czytanie było dla dziecka naturalną potrzebą? Jak zapewnić codzienne bycie blisko? Jak pokazać dziecku, że jest dla nas ważne? Czy codziennie można podróżować po świecie magii, przygód i niesamowitych historii? Jak rozwinąć słownictwo dziecka i jego umiejętności narracyjne?


Czytajmy dzieciom codziennie.


Od kiedy?

   Dziecko w łonie matki zaczyna słyszeć około 20 tygodnia ciąży. Uczy się rozpoznawać głosy najbliższych  i odgłosy z otoczenia. Jeśli głośne czytanie rozpoczniemy na tym etapie, po urodzeniu słowo czytane będzie dla dziecka czymś naturalnym i bezpiecznym. Nie ma więc przesady w stwierdzeniu, że im wcześniej zaczniemy czytać, tym lepiej.  Obserwujmy własne dzieci i poznajmy ich preferencje co do pory dnia, w której najchętniej słuchają czytania.  Niektóre będą potrafiły skupić się na lekturze jedynie przed zaśnięciem, dla innych będzie to dobry przerywnik w zabawie. Na początku przygody czytelniczej doskonale sprawdzą się książki kontrastowe i sensoryczne, książki-zabawki do kąpieli, a także różnego rodzaju  wyszukiwanki. Starannie dobierajmy książki zwracając uwagę zarówno na tekst, jak i na ilustracje. Naukowcy mówią o przebodźcowaniu dzieci, dajmy więc okazję do odpoczynku przy książce. Pamiętajmy o tym, że dziecko inaczej postrzega świat niż osoba dorosła. Warto wybierać więc pozycje z uproszczonymi obrazkami w stonowanych kolorach. Małe dzieci chętnie słuchają książek, które w prosty sposób opowiadają historię.
 

Do kiedy?

    Rodzice małych dzieci z reguły widzą potrzebę głośnego czytania. Sprawują opiekę literacką nad maluchem, świadomie dobierają lektury. Sytuacja zmienia się, gdy dziecko zaczyna samodzielnie czytać. Rodzice w dobrej wierze, aby dziecko ćwiczyło sztukę czytania, zaprzestają codziennego rytuału wspólnej lektury. Należy jednak pamiętać, że na początku proces czytania przypomina rozszyfrowywanie znaków. Litery składają się w słowa, słowa w zdania - brakuje jednak etapu oczarowania historią, podróżowania w nieznane. Fakt, że nasze dziecko posiadło umiejętność czytania nie powoduje, że zanikają jego potrzeby, które do tej pory zaspokajaliśmy zasiadając i wspólnie zatapiając się w świecie książki. Nie rezygnujmy z tych chwil zatrzymania się i bycia razem - tak długo, jak nam dzieci na to pozwolą.

Rodzicielskie sztuczki

   Co my rodzice możemy zyskać na rodzinnym głośnym czytaniu? Uczniowie całe dnie spędzają poza domem - w szkole i na zajęciach pozalekcyjnych. Na pytanie jak było, odpowiadają zdawkowym  ,,fajnie!". Coraz mniej dociera do nas z ich świata. Wspólne czytanie pozwala nam razem wybrać się w podróż i odkrywać rzeczywistość. Historie budują wspomnienia, w których jesteśmy razem.
   Niektóre dzieci i młodzież potrzebują tematu, od którego mogą się odbić, by porozmawiać o tym, co naprawdę ich interesuje i co czują.  Książka, którą razem czytamy może być takim katalizatorem.
   Im starsze dziecko, tym obszerniejsze lektury.Wielu młodych czytelników rezygnuje z polecanych przez nas książek w momencie, gdy okazuje się, że jest ona ,,za gruba". Z tą przywarą książek również możemy poradzić sobie za pomocą głośnego czytania dziecku. Zainteresujmy je książką.  My zajmijmy się etapem  zaprzyjaźnienie dziecka z bohaterami, zawiązaniem akcji, rozbudzeniem ciekawości i we właściwym momencie zamieńmy naszego słuchacza w czytelnika i zostawmy go  sam na sam z przygodą.

Miłej rodzinnej lektury!

poniedziałek, 4 maja 2020

Plastyka na Bielawach - zakładka-motywator




Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen.
W naszym bibliotecznym kąciku plastycznym proponujemy zrobienie zakładki do książki. Czy rozpoznajecie księżniczkę Leię? Kto jest Waszą ulubioną postacią z ,,Gwiezdnych Wojen"?
Uwaga, to nie jest zwykła zakładka. Na odwrocie przykleiliśmy tabelkę, która motywuje do czytania. Poproście dzieci, aby wypełniły listę czterema czy pięcioma tytułami książek, które samodzielnie przeczytały. Młodsze dzieci mogą zilustrować wysłuchane książki. Dzieci uwielbiają tworzenie różnych list i wykonywanie konkretnych zadań.

My proponujemy sposób, wy znajdźcie nagrodę dla swoich małych domowych czytelników:)

niedziela, 3 maja 2020

Witaj, majowa jutrzenko!





  Na Bielawach ciąg dalszy świętowania w barwach biało-czerwonych.

Jutrzenka to jasność poprzedzająca ukazanie się słońca na horyzoncie. Jeszcze będziemy wspólnie celebrować ważne chwile. Zastawimy suto nasz biblioteczny stół i będziemy razem! 

Wiwat maj, piękny maj!

sobota, 2 maja 2020

Flaga na maszt! - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej



   Zapraszamy do świętowania Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. To jedno z najmłodszych świąt państwowych. Zostało ustanowione uchwałą Sejmu w 2004 r. Wybór daty nie był przypadkowy i posiada swoje uzasadnienia historyczne. Po pierwsze to właśnie 2 maja w 1945 roku polscy żołnierze z 1. Dywizji Kościuszkowskiej zawiesili biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Ponadto w czasie PRL 2 maja, a więc po Święcie Pracy, obywatelom nakazywano zdejmowania biało-czerwonych flag, tak aby nie były one widoczne podczas nieuznawanego przez władze komunistyczne Święta Konstytucji 3-maja.

   Niech świat stanie się dzisiaj biało-czerwony. Bądźmy dumni z naszych symboli narodowych i cieszmy się nimi.

   Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka Małego warsztatu literatury, który znajdziecie pod następującym linkiem https://www.facebook.com/bibliotekanabielawach/videos/235678807522777/





Źródło wykorzystanego obrazu crsntdesign z Pixabay


piątek, 1 maja 2020

Biało-czerwona Majówka na Bielawach




Niech się świeci 1 maja!

Proponujemy zabawę słoikową. Wrzućcie do słoika lub innej maszyny losującej kartki w kolorze białym i czerwonym. Ustalcie, na których kartkach będą zadania dla dzieci, a na których dla dorosłych. Zapiszcie na nich polecenia związane z dzisiejszym świętem, np.na kartce dla dorosłych: moje wspomnienia z dawnych obchodów Święta Pracy. Dzieci mogą zorganizować pochód pluszaków. Możecie także przygotować kilka kartek biało-czerwonych i na nich umieścić wspólne zadania- np. przygotujemy plakat na pochód 1-majowy. Inne propozycje zadań:
Czy praca jest ważna w życiu człowieka?
Praca Twoich marzeń
Podaj przysłowie związane z pracą
Kalambury- jeden z zawodników przedstawia za pomocą gestów zawód, reszta rodziny zgaduje (zabawę można także przeprowadzić w wariancie z rysowaniem lub naprowadzaniem za pomocą słów z wyłączeniem słów zakazanych)

Miłej zabawy w barwach biało-czerwonych!